Patrz to cie nie rusza, bo tej kanonadzie słownej sie nie ruszasz
Dam ci na trackach taki towar, że po buchu wyzioniesz ducha
Jestem na głodzie i mam ten nazistyczny popęd jak typ z wąsem
Na tej fazie spale nawet zwoje w twojej komorze mózgowej
Typie jakie kwiatki na swój grób to weź sobie już wiązankę klej
Bo z tymi kwiatkami zrobie ci jebany garden of death
Czerwone róże, sie nie wiąże w ogóle to ziom
To są przecież białe róże, tylko ubarwione twoją krwią
Z różem to cie pasuje dla tego nie mam szacunku do ciebie stary
Jakbym był sierocińca a ty patrzysz tylko przez rózowe okulary
Konik, typie chyba coś ci uderzyło z kopyta do głowy
Skończysz jak ziom z tą petlą ze stołka skoczysz
Masz tu czarno na białym zwycięzce zdejmujcie już czapki
Jaki komik, twoje flow najlepiej na niemo jak czaplin
Bije ode mnie chłód, martwy chód i w sumie niezła beka
Bije ode mnie chłód, bo jak na kartki to rzucam to nie mam serca
