Jeszcze pozostało kilka dni do zakończenia bieżącego roku kalendarzowego. Moim zdaniem ten rok zaowocował w ogromną ilość godnych spędzenia wolnego czasu gier, które utkwią każdemu z nas w pamięci, mimo że w czwartym kwartale ogromnie się zawiodłem na kilku gorąco zapowiadających się produktów. Oczekiwałem miesiącami, aż ukaże się czwarta odsłona sagi Gothic i potwornie się rozczarowałem. Nie wspomnę o PES'ie, oraz Need For Speedzie, ale mimo tego oczarował mnie Fallout New Vegas wraz z Black Ops'em. Aż spać nie mogłem po nocach z powodu niedosytu. Assassin's Creed II zagwarantował mi wspaniale spędzoną wielkanoc, a Mafia II oczarowała mnie klimatem nie wspomnę o fabule. Z początku nie miałem sentymentu do Mass Effect II, ale po kilku etapach stwierdziłem, że dawno w coś takiego nie grałem od czasu przejścia Kotor'a I. A odnośnie Star Wars, to tego roku ukazał się ciąg dalszy pod nazwą The Force Unleashed II. Aż sam zaczynam się w tym powoli gubić. Fifa z kolei doznała metamorfozy, co z początku mnie odepchnęło, ale przekonałem się i wciąż prowadzę, jako menadżer zespołu Barcelonę ku chwale.
Sporządziłem Top 10 gier, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie:
1. Fallout: New Vegas.
2. Assassin's Creed II.
3. Call Of Duty: Black Ops.
4. Mafia II.
5. FIFA 2010.
6. Star Wars: The Force Unleashed II.
7. Mass Effect II.
8. The Black Mirror II.
9. Splinter Cell: Conviction.
10. Medal Of Honor.
Jak z kolei będzie wyglądać wasze podsumowanie tego roku?